Ogólnopolskie forum modelarzy FSR

W związku z tym,że mało się teraz pływa z powodu wirusa więc jest dużo czasu na różne projekty.
Już dawno chciałem zbudować coś co może pomóc w wyławianiu łódek z wody.
I wreszcie powstała tratwa do wyławiania "KON-TIKI"

Piszę o tym, bo temat nie jest trudny do wykonania, a okazało się, że BARDZO przydatny.
Może ktoś zechce sobie zbudować coś podobnego, bo warto, więc pokażę jak wygląda mój pchacz.

Do budowy użyłem trochę deseczek zakupionych w Castoramie.
Potrzebne są butelki plastikowe po Coca-Coli.
Ja użyłem butelek o pojemności 1,7 litra (do nabycia w Biedronce) osiem butelek co daje wyporność 14 kg. I to w zupełności wystarcza.

Silnik szczotkowy największy jaki miałem regulator samochodowy dwukierunkowy 60A (choć może być mniejszy) akumulator LI-POL 11,1V pojemność (w moim przypadku 4Ah) im większa pojemność, tym lepiej bo dłużej będzie działać bez ładowania.
Serwo standard w moim przypadku SANWA 102. W zupełności wystarcza.

Samej budowy opisywał nie będę bo wszystko widać na zdjęciach.
Podam tylko parę rzeczy dla informacji.
Butelki wypełniłem pianką poliuretanową. I tu trzeba uważać z dozowaniem i wpuścić tylko tyle piany ile potrzeba,czyli wystarczy do połowy butelki piana wyrośnie na tyle, że jeszcze dużo z butelki wypłynie.
Używając piany sprawiamy, że pływaki stają sztywne i odporne na uszkodzenia.
Do montażu użyłem taśmy aluminiowej z klejem firmy TESA ( polecam, bo idealnie nadaje się do doraźnej naprawy uszkodzeń kadłubów na zawodach) i kleju termicznego w sztyftach. Do optymalnego klejenia potrzebny jest pistolet o większej mocy bo te najtańsze są za słabe.
Elementami pchającymi są dwa wieszaki na ubrania.
Sprawdzają się idealnie
Do klejenia deseczek oczywiście żywica.
Elementy drewniane obowiązkowo trzeba pomalować lakierem i to kilka razy.

Elektronikę zamontowałem w pojemniku do żywności, który sprawdził się idealnie.
Napęd na śrubę za pomocą wałka giętkiego śr. 4,2 mm.
Śruba powinna mieć średnicę minimum 50 mm, ale za to nie za duży skok ponieważ przy dużym skoku niepotrzebnie będą nam uciekać Volty i Ampery z akumulatora

Ster zastosowałem bardzo duży i duże wychylenia przez co tratwa skręca prawie w miejscu.
Mój pchacz może pływać też do tyłu, ale aż tak konieczne to nie jest.
Testy zostały wykonane i Kon-Tiki pchało po całej "zatoczce" ciężką dechę jak swoją
A podczas treningu małą łódkę zupełnie bez oporów.
Czyli wg mojej oceny projekt całkowicie udany. I w sumie dość tani finansowo, bo w moim przypadku w dużej mierze wykonany z "przydasiów".
Wyglądu toto nie ma żadnego, ale sprawdziło się idealnie

Planuję jeszcze zainstalować maszt z małym "kogutem", żeby tratwa była widoczna na wodzie i żeby mi jej ktoś na treningach nie rozjechał.
Szczegóły na zdjęciach.
Tratwa znacznie przyspiesza ściąganie stojących łódek i aż się zastanawiam, dlaczego już dawno sobie takiego pchacza nie zbudowałem. Wyławianie idzie sprawnie i teraz nie ma znaczenia jak daleko od brzegu stanie łódka, chyba, że "zaparkuje" na brzegu. Wtedy trzeba po nią iść na nogach
Jakby co, proszę pytać
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

Andrzej a motorek w tym pchaczu to jaki dałeś 600 czy 775 , też tworzę takie cudo .
Pozdrawiam Marek

Motorek 775 12-24V wał śr 5mm.
Można dać mniejszy ale przy dużych łódkach może okazać się za słaby.
Dobrze jest mieć wsteczny bieg bo to znacznie poprawia manewrowość tratwy.
Ja zastosowałem regulator samochodowy dwukierunkowy 20A i nie mam problemu. I tak działa na pół mocy, bo to nie musi szybko pływać
Akumulator lipol 11,1V pojemność ok 4000 mAh w zupełności wystarcza na co najmniej dwa treningi przy intensywnym pływaniu w parę łódek.

Musisz pamiętać, żeby środek ciężkości dać mocno z przodu, bo tratwa ma tendencje do przegłębiania na przód z powodu zapasu mocy.
Ja musiałem swoją dociążyć z tyłu, żeby równo płynęła.
I duży ster jak w żaglówce się sprawdza, bo wtedy tratwa praktycznie skręca w miejscu tak do przodu jak i do tyłu.
Żeby nie było strat mocy dałem dużą śrubę 55mm z małym skokiem.

Urządzenie pozwala zaoszczędzić czas na treningu, zwłaszcza jak łódka zatrzyma się daleka od brzegu. I nie ma takiej łodki, której nie dałaby rady.
Aż się dziwię, że już dawno sobie takiej tratwy nie zbudowałem.
Bardzo przydatne urządzonko
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

Także wybrałem taką wielkość silnika ,a regulator znalazłem tanio 60A dwukierunkowy , czyli pomyłki nie popełniłem .Tylko zrobię prosty wał .A pływaki planuję z rur PCV fi 110 oraz najważniejsze konstrukcja składana ,mam mało miejsca

Jeżeli planujesz wał prosty, to środek ciężkości jak najbardziej do przodu, bo będzie krzywić na dziób. i ster trochę oddalony od śruby, wtedy będzie skręcać bardziej precyzyjnie.
Jak zrobisz to się pochwal
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

A jaki masz typ regulatora ,w sumie mam już gotowego pchacza tylko pogubiłem się właśnie z regulatorem mam taki BDESC-S10E-RTR ,podobno wytrzymuje do 60A ale wyczytałem że maks wielkość silnika to 500 a mam 775

Ja mam zwykły regulator samochodowy 20A dwukierunkowy Schulze. I taki w zupełności wystarcza. Moc Silnika będzie wykorzystywana max 30-40% więc te 20A będzie OK. U mnie ani silnik, ani regulator w ogóle się nie grzeją. Śruba kręci się dosyć wolno, ale tak jak pisałem wcześniej dałem dużą śrubę z małym skokiem.
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.

Czemu nie mogę dodać filmu ?

Niestety w naszej wersji oprogramowania filmu wstawić się nie da.
Możesz zamieścić link np do YouTube .
Za utrudnienia przepraszamy
A.C.

_________________
Jeżeli posiadasz stary spalinowy silnik modelarski do kolekcji i chcesz go oddać w dobre ręce, daj znać. Omówimy warunki.